poniedziałek, 5 maja 2008

Dookoła Zalewu Sulejowskiego 03.05.2008



















Korzystając z pogodnej choć wietrznej aury wybieramy się w kierunku Wolborza z zamiarem objechania Zalewu Sulejowskiego. Start z parkingu pod Pałacem i zaraz za drogą krajową spory zjazd zapoczątkowuje naszą wyprawę w stronę Borek. Wiatr na razie sprzyja. Wieje z tyłu lub z boku więc po niecałej godzinie jesteśmy na zaporze. Tu drugie śniadanie.
Zaraz potem czeka nas dalsze 22km do Sulejowa. Wybieramy wariant asfaltowy choć dalszy, gdyż drogi leśne wśród sosen to częściej pustynia niż ubity grunt.
Cóż, Sulejów znany z innych wypraw mijamy i udajemy się na rzeczkę Luciążę gdzie malownicze kładki pomagają nam przedostać się na ostatni odcinek trasy.
Barkowice Mokre to jedno z niewielu miejsc gdzie Zalew widać z dużego wzniesienia. Krajobraz wart był przejechanych kilometrów.
Dalej już bez widoków, ale przez pachnący las i całkiem dobre ścieżki wracamy do Wolborza, aby rzucić okiem na pałac i okolicę.
Reasumując: wyprawa krótka i łatwa 62km ze średnią 20km/h.





"Płomyki" nad Zalewem



Na kładkach








Pałac





Wolbórz

środa, 30 kwietnia 2008

Sulejów - Przedbórz czyli 80km wzdłuż Pilicy



















Wycieczkę zaczynamy w Sulejowie pod klasztorem. Idealne miejsce na pozostawienie auta pod nadzorem.Do Przedborza można stąd dotrzeć szlakiem czerwonym lub niebieskim czyli prawym lub lewym brzegiem Pilicy. Szlaki niestety pamiętają czasy jeszcze PRLu i są mało czytelne więc mapa się przydaje.Samą rzekę można zobaczyć rzadko - najczęściej w Sulejowie i okolicach potem już tylko w Przedborzu na moście.Wyprawę warto odbyć choćby z trzech powodów:
1. Po drodze są Majkowice z ruinami zamku ( małe)
2. Bąkowa Góra - tu jest dworek z XVII w oraz ruiny zamku na wzniesieniu z rozległym widokiem na okolicę
3. Dlatego, bo 80% trasy przebiega przez przepiękne lasy





Majkowice



Bąkowa Góra







Przedbórz


Rzeczka Czarna




Nad Pilicą


Podklasztorze





Puszcza Bolimowska - Lipce Reymontowskie



















Dojechaliśmy do Skierniewic pociągiem Łódź-Warszawa o 8.30. Krótka chwila w Skierniewicach na rynku i w parku i udajemy się w stronę lasu. Ścieżka wzdłuż torów zachęca, ale potem nagle się kończy i dalej rowery niesiemy. Za Rudą zaczyna się las.Już w Puszczy szlak prowadzi nas przez piękne tereny wśród wąwozów przełomem rzeki Rawki.Mimo trudności z pokonywaniem powalonych przez bobry pni warto było tu dotrzeć.W samym Bolimowie miło ale mało ciekawie. Widać tu z drogi dworek gdzie Gombrowicz pisał "Ferdydurkę".Wracamy potem przez lasy w kierunku Lipiec Reymontowskich, gdzie atrakcji jest znacznie więcej.
Muzeum Reymonta, Muzeum Czynu Zbrojnego, Grób Boryny (symboliczny) i inne.
Powrót przez Krajobrazowy Park Wzniesień Łódzkich o zachodzie słońca.
Razem 123km, średnia 18km/h.


Skierniewice.


Park





Ruda - stary młyn
Puszcza Bolimowska




Nad Rawką










Bolimów






...odpoczynek

Grób Boryny z "Chłopów"








Nad Mrogą
Niesułków






Zachód...